Wskoczyła na parapet, otworzyła okno i wybiegła na zewnątrz. Tak po prostu. Wybiegłem za nią. Poleciałem do góry i moim oczom ukazało się coś dziwnego. Elsa z dłońmi (z których "wylatywały" niebieskie iskry) skierowanymi do ziemi i unosząca się w powietrzu, a pod nią (tam gdzie te iskry się stykały z ziemią) tworzył się śnieg. Śnieg? ŚNIEG!!!??!? Spojrzałem na Piaska, który był prawie cały czarny. Prawie. Leciałem najszybciej jak mogłem. Jak się pewnie domyślacie... nie zdążyłem.
-PIASEK!!! NIE!!! - krzyknąłem
-Ty h*ju!!! Obiecałeś!!! - odwróciłem się do tyłu i zobaczyłem czerwoną ze wściekłości Elsę mówiącą, a raczej krzyczącą w stronę Pitcha (,ale raczej nie mówiła do niego, bo pewnie go nie widzi. W takim razie co znaczył ten śnieg?). Stała na szerokim i wysokim bloku. Wyglądał jakby był z lodu, ale to nie możliwe. Stała na szerokim i wysokim bloku. Wyglądał jakby był z lodu, ale to nie możliwe. Ale nie to jest najważniejsze - "O czym ona mówi?".
- No proszę, proszę - usłyszałem przesłodzony głos, męski głos - kogo ja tu widzę? Czyżby to....? Nie, to nie jest możliwe.... Władczynia lodu?
-Jakbyś nie zauważył jestem stuprocentowym facetem! - wysyczałem ledwo powstrzymując łzy. Znowu straciłem mojego przyjaciela - Piaska.
- O Jack? Nie zauważyłem cię. A co do twoich słów... ja wcale nie mówiłem o tobie.
- Jak nie o mnie, to o kim?
- O niej. - wskazał palcem na Elsę
- Co?
- Jak mogłeś to zrobić! Już drugi raz nie dotrzymałeś obietnicy!!! Ty szlamo! Nie zasługujesz na nic!!! ROZUMIESZ?!?! NA NIC!!! - do rozmowy wtrąciła się Elsa, której się przestraszyłem.... I co się śmiejesz?
- Elsuś..
- Nie nazywaj mnie tak! - warknęła
- Dobrze. Ale posłuchaj... - dalej mówił słodkim głosem. Spuścił głowę w dół, a po chwili znów ją podniósł, jednak tym razem miał inny wyraz twarzy. Jakby poważniejszy? - Będziesz tego żałować... Elsuś - po tych słowach rozpłynął się w powietrzu.
- Ty go znasz? - zapytałem niepewnie bojąc się jej reakcji
- Tak. - Zrobiła krok i ku mojemu zdziwieniu bloku już nie było. Nie zauważyłem też kiedy ja stanąłem na ziemi. Po moich bezsensownych przemyśleniach pobiegła do domu.
----------------
Cześć. Pierwsze co chcę zrobić to PRZEPROSIĆ was za to, że musieliście czekać tak długo na rozdział. Ten rozdział jest mega krótki z czego jestem BARDZO NIEZADOWOLONA. Mam jutro kartkówkę z pierwiastków i muszę się na nią nauczyć. Przepraszam jeszcze raz i postaram się jeszcze dziś, albo jutro zacząć pisać dłuższy rozdział.
DODATEK 1.Miałam zaprosić na jakiegoś bloga, ale zapomniałam na jakiego, więc no *15 minut później* Po sprawdzeniu kilku blogów dowiedziałam się, że to był blog Zofijka i Asi (zalinkowane XD)
DODATEK 2. Dostałam nominację do LA od Zosi, która nominowała wszystkich swoich czytelników. A więc... dziękuję bla bla dzięki
-PIASEK!!! NIE!!! - krzyknąłem
-Ty h*ju!!! Obiecałeś!!! - odwróciłem się do tyłu i zobaczyłem czerwoną ze wściekłości Elsę mówiącą, a raczej krzyczącą w stronę Pitcha (,ale raczej nie mówiła do niego, bo pewnie go nie widzi. W takim razie co znaczył ten śnieg?). Stała na szerokim i wysokim bloku. Wyglądał jakby był z lodu, ale to nie możliwe. Stała na szerokim i wysokim bloku. Wyglądał jakby był z lodu, ale to nie możliwe. Ale nie to jest najważniejsze - "O czym ona mówi?".
- No proszę, proszę - usłyszałem przesłodzony głos, męski głos - kogo ja tu widzę? Czyżby to....? Nie, to nie jest możliwe.... Władczynia lodu?
-Jakbyś nie zauważył jestem stuprocentowym facetem! - wysyczałem ledwo powstrzymując łzy. Znowu straciłem mojego przyjaciela - Piaska.
- O Jack? Nie zauważyłem cię. A co do twoich słów... ja wcale nie mówiłem o tobie.
- Jak nie o mnie, to o kim?
- O niej. - wskazał palcem na Elsę
- Co?
- Jak mogłeś to zrobić! Już drugi raz nie dotrzymałeś obietnicy!!! Ty szlamo! Nie zasługujesz na nic!!! ROZUMIESZ?!?! NA NIC!!! - do rozmowy wtrąciła się Elsa,
- Elsuś..
- Nie nazywaj mnie tak! - warknęła
- Dobrze. Ale posłuchaj... - dalej mówił słodkim głosem. Spuścił głowę w dół, a po chwili znów ją podniósł, jednak tym razem miał inny wyraz twarzy. Jakby poważniejszy? - Będziesz tego żałować... Elsuś - po tych słowach rozpłynął się w powietrzu.
- Ty go znasz? - zapytałem niepewnie bojąc się jej reakcji
- Tak. - Zrobiła krok i ku mojemu zdziwieniu bloku już nie było. Nie zauważyłem też kiedy ja stanąłem na ziemi. Po moich bezsensownych przemyśleniach pobiegła do domu.
----------------
Cześć. Pierwsze co chcę zrobić to PRZEPROSIĆ was za to, że musieliście czekać tak długo na rozdział. Ten rozdział jest mega krótki z czego jestem BARDZO NIEZADOWOLONA. Mam jutro kartkówkę z pierwiastków i muszę się na nią nauczyć. Przepraszam jeszcze raz i postaram się jeszcze dziś, albo jutro zacząć pisać dłuższy rozdział.
DODATEK 1.Miałam zaprosić na jakiegoś bloga, ale zapomniałam na jakiego, więc no *15 minut później* Po sprawdzeniu kilku blogów dowiedziałam się, że to był blog Zofijka i Asi (zalinkowane XD)
DODATEK 2. Dostałam nominację do LA od Zosi, która nominowała wszystkich swoich czytelników. A więc... dziękuję bla bla dzięki
1. Co sądzisz o homoseksualizmie?
Wydaje mi się, że jestem tolerancyjna.
2. znasz melanie martinez? Xd (tak bardzo faza na nią xd )
2. znasz melanie martinez? Xd (tak bardzo faza na nią xd )
Nie, ale wiem, że u cb na blogu jest jej piosenka, tylko ja niestety jej nie słuchałam, ponieważ nie lubię słuchać, gdy czytam.
3. Podoba Ci się jak piszem?
3. Podoba Ci się jak piszem?
TAK! TAK! TAK! (3 razy tak- przechodzisz dalej XD)
4.podoba Ci się mój styl pisania? XD
4.podoba Ci się mój styl pisania? XD
To nie to samo co w 3?
5.czy znasz: Jutro znowu będzie pomidorowa? XDDDD
5.czy znasz: Jutro znowu będzie pomidorowa? XDDDD
Znam X'DDD
6. Czy też masz smiesznego przyjaciela który Ci wyslal Kiedyś swoje śmieszne zdjęcia Dzień przed jego urodzinami? (Tak bardzo nie mam pomysłu na pytania )
6. Czy też masz smiesznego przyjaciela który Ci wyslal Kiedyś swoje śmieszne zdjęcia Dzień przed jego urodzinami? (Tak bardzo nie mam pomysłu na pytania )
Nie, ale miałam koleżankę, co mi dała na urodziny otwartą czekoladę XDDD (nie widzę związku XD)
7. Chciałabyś Kiedyś mnie spotkać? Xd
7. Chciałabyś Kiedyś mnie spotkać? Xd
TAK!
8.jaka byłaby Twoja różdżka? Xd
8.jaka byłaby Twoja różdżka? Xd
Nie wiem. Nie zastanawiałam się.
9.Masz chłopaka?
9.Masz chłopaka?
NIE!!! "NO BOYFRIEND=NO PROBLEM!"
10. Też jesteś chora?;-;
10. Też jesteś chora?;-;
Nie, ale czasami zdarza mi się kichnąć XD
11. Czy też miałaś dzisiaj nudne lekcje? XD
11. Czy też miałaś dzisiaj nudne lekcje? XD
Ja mam codziennie nudne lekcje XD
Przepraszam Lexy, ale nie nominuję nikogo. Sorka ;_;
DODATEK 3. Obiecałam, że pod rozdziałem dodam moje zdjęcie/a XD oto one >>>
Miałam być podobna ;_;
Tak jak teraz patrzę to nie jestem podobna XD Bywa :/
DODATEK 4. Polecę jeszcze książkę na wattpadzie pt. "Scary »» Luke Hemmings" , bo jest cudna i bloga o JDabrowsky, czyli blog o Jasiu (nie mogłam wymyślić lepszej nazwy XD)
No i to chyba wszystko. Idę się uczyć '_'
Chyba napiszę ściągę XD
Dobra... (znowu te dobra) to do następnego rozdziału i jeszcze raz I'm sorry ;_;. Do kolejnego, (oby) dłuższego, bezsenownego rozdziału. ~Snowmoon
PS. Za reklamę się nie obrażę XD
Mimo że krótki rozdział to superowy. Wściekła El O.O Boję się XD X'DDD To co ?
OdpowiedzUsuńA tak! Śmuteg. Nikogo nie nominowałaś. No nic... :x
Buziaki!
Przepraszam, ale było późno i nie chciałam was zostawiać tak długo bez rozdziału :(
UsuńTak nie mam pomysłu na koma więc się pożalę.
OdpowiedzUsuńJutro mam kartkowke z matmy, wczoraj 2 diagmozy (jak się okazało nie było z geografii ) poniedziałek też coś było piątek sprawdzian z fizyki, niedlugo sprawdzian z baroku, kartkowka z biologi i sprawdzian z historii i chemi
JA PIERNICZE (no żeby nie przeklinac ehe )
A to co masz to łatwe
Niedługo będziesz miała wartosciowosci
Nie ma za co
I dlatego właśnie drogie dzieci 2 klasa jest najgorsza
W szczegolnosci jak się trzymasz zasady że nie będziesz ściągać tak długo jak się da
I w swoim życiu ani razu nie sciagalam :v
Sorry ze tak opowiadam ale szkoła daje mi w kość i ja nie wiem co się dzieje
Wszyscy 2gim. mówią, że to łatwe, a dla mnie to czarna magia pamiętam tylko 4 albo 3 XD
UsuńWy narzekacie?! Ja mam tak zrytą nauczycielkę z matmy, że jej hasło dnia brzmi chyba "dzień bez dania Martynie dodatkowego zadania jest dniem straconym". Ludzie! Ile można? To teraz wiecie jak mam na imię :P
UsuńPierwiastki znam wszystkie bo moja mama wyższy chemik :v
Zosia! Nie ściągałaś ani razu?! Ja robię ściągi dla połowy klasy! Dobra przesadzam, ale zawsze mam ze trzy, cztery. Z pierwiastków też miałam :D I dostałam 5 buahaha. Póki co 2 gim. nie jest najgorsza :P Tylko te durne projekty! Z nauczycielami którzy nie chcą przyjąć twojego projektu! eh...
A tak w ogóle to... *ireth myśli*... masz ładną twarz :D moja logika taka że patrzę ludziom na kształt twarzy...
UsuńXD ja poznałam dziewczynę, co chodzi do szkoły takiej zaawansowanej i miała średnią (w 6 kl.) 5,90, czy 5,80 nie pamiętam i ANI RAZU nie ściągała. Ja tego nie pojmuje. JAK!?!? No chyba, że są nauczyciele, co wykryją każdą ściąge, to trzeba się uczyć v_v
UsuńU mnie są tak tępi, że ani razu w swoim życiu nie zostałam przyłapana na ściąganiu :D hurej! Moja koleżanka też nie ściągała a miała 5.90 około i JAK! ja się pytam!
UsuńTo jest czarna magia. Tego nie pojmiesz. Te ściągi pojmiesz XD ja tylko raz w podstawówce zostałam przyłapana przez nauczycielkę która uczy w gimnazjum, a na matmie pani pozwalała korzystać z książek podczas sprawdzianu, a kartkowek nie robiła. Na historii i przyrodzie (uczyla Nas Tego Ta Sama Pani) wogóle zajefajnie, bo brałas pod sprawdzian książkę (najlepiej z angola bo najwieksza) a pod okładka tej ksiazki była ściąga co ppani nam ddawała się "pouczyć" XD i udawalas że patrzysz na następną stronę A tak naprawdę czytałam sciage. Ona podczas sprawdzianu grzebala sb w torbach i My chodziliśmy po klasie i ona tego nie widziała. XD
UsuńOj tam, jesteś dosyć podobna wiesz? 😊 I masz naprawdę ładną buzię xd.
OdpowiedzUsuńA co do sciag... Mój kolega siedzący w pierwszym rzędzie na angolu otworzył sobie zeszyt i spisywał xD a facet się nie skumal xD. Ja z koleżanką natomiast się wymieniliśmy kartkami i tego co nie wiedzialysmy to dopisywalysmy hehe ^^
Powodzenia w nauce- ja też 2 kl :*
C. K. Ślę pozdrowionka dla dworzan :*
No to mój kolega w 6 kl. na sprawdzianie siedział odrazu przed biórkiem i otworzył książkę i położył pod ławką i czytał, ale nie spisywał, bo on nie umiał znaleźć (klasowy pajac) XDD
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa chcę więcej ;<
OdpowiedzUsuńJest wspaniale <;
Ale chcę więcej ;<